W minioną niedzielę pomyśleliśmy szczególnie o najmłodszych uczestnikach naszych spacerów i specjalnie dla nich przygotowaliśmy wycieczkę szlakiem legend warszawskich! Wiosenna, słoneczna aura, zgromadziła blisko 50 osób, głównie dzieci. :)
Spotkanie rozpoczęło się tradycyjnie na Placu Zamkowym, pod Kolumną Zygmunta. W takim miejscu nieodzowna była oczywiście legenda o Warsie i Sawie, czyli o tym, jak powstawało nasze miasto. Następnym przystankiem był Placyk Kanonia, na którym znajduje się tajemniczy i magiczny dzwon. Dzieci z uwagą wysłuchały opowieści przewodnika, a następnie pomyślały życzenie i... okrążyły go trzykrotnie na jednej nodze. Spełnienie marzenia gwarantowane!
Później przeszliśmy pod Archikatedrę św. Jana, pod którą usłyszeliśmy historię o tym, "jak jeden włos może zmienić serce złodzieja". Natomiast zaraz obok Archikatedry, przed kościołem Jezuitów, przycupnął pod postacią kamiennego niedźwiedzia cierpliwie oczekujący na swoją ukochaną książę - jego smutna historia zrobiła wrażenie na niejednej osobie. W pobliżu Spacerowicze usłyszeli również o kamiennych gołębiach z Piwnej, a następnie o Maćku Kwasiżurze i Diable Chmielorzu.
Na Rynku Starego Miasta przystanęliśmy przy warszawskiej Syrence - prawdziwym symbolu miasta. Okolice rynku to również miejsce akcji kolejnej typowo warszawskiej baśni - tej o Bazyliszku. Straszliwy potwór, ni to smok, ni to kogut, przez wiele lat strzegł swojego potężnego skarbu w jednej z kamienic przy Krzywym Kole. Na tej ulicy mieszkał również Bartosz Orzeszek - niegodziwy brat z legendy o nadwiślańskiej biedzie.
Spacer zakończyliśmy na Nowym Mieście, mroczną i tajemniczą legendą o zbójcach i świecy z trupiego łoju. Tytuł brzmi strasznie, ale podobnie, jak każda z warszawskich baśni, skończyła się ona dobrze! :)
Bardzo dziękujemy zarówno dzieciom, jak również ich rodzicom i opiekunom! Już teraz możemy zdradzić, że z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka planujemy emocjonującą grę miejską dla najmłodszych oraz kolejne wycieczki po Warszawie dla najmłodszych. Szczegóły wkrótce!